Pierwszy kwartał 2023 roku przyniósł prawdziwą rewolucję w Kodeksie Pracy. Implementacja Dyrektyw unijnych zmusiła Ustawodawcę do zmiany wielu dotąd przyjętych zasad w zakresie urlopu macierzyńskiego i rodzicielskiego. Na początek powiem optymistycznie, iż uważam, że te zmiany absolutnie nie szkodzą rodzicom i tak naprawdę ułatwiają procedury. Musimy się tylko nauczyć ich od nowa.
Dyrektywa Work-Life-Balance a urlop macierzyński
Zmiany w Kodeksie są wynikiem zaimplementowania do porządku prawnego Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/1158 z dnia 20 czerwca 2019 r. w sprawie równowagi między życiem zawodowym a prywatnym rodziców i opiekunów oraz uchylającej dyrektywę Rady 2010/18/UE (Dz. Urz. UE L 188 z 12.07.2019, str. 79).
Tak, to ta sama Dyrektywa, która miała zostać zaimplementowana do 2 sierpnia 2022, ale rząd nie zachował terminu.
Dyrektywa ma na celu poprawienie sytuacji w zakresie uprawnień umożliwiających łączenie życia rodzinnego i zawodowego. Mocny nacisk stawia się na sytuację Kobiet wracających na rynek pracy, dla których powrót ten jest bardzo dużym wyzwaniem. Z jednej strony mamy bowiem do czynienia z faktem, iż znakomita większość domów oparta jest na barkach głównie kobiet, z drugiej zaś pojawia się nieprzychylność pracodawcy. Założeniem Dyrektywy było więc zaangażowanie tatów w życie rodzinne i w wychowywanie dzieci w okresie urlopów po narodzinach, co z pewnością wpłynęłoby pozytywnie na możliwości rozwojowe mam.
Urlop macierzyński – wymiar
Wymiar urlopu uzależniony jest od liczby Dzieci urodzonych przy jednym porodzie:
- 20 tygodni – jeśli urodziłaś jedno Dziecko przy jednym porodzie;
- 31 tygodni – jeśli urodziłaś dwoje Dzieci przy jednym porodzie;
- 33 tygodnie – jeśli urodziłaś troje Dzieci przy jednym porodzie;
- 35 tygodni – jeśli urodziłaś czworo Dzieci przy jednym porodzie;
- 37 tygodni – jeśli urodziłaś pięcioro i więcej Dzieci przy jednym porodzie.
Należy więc zauważyć, iż nowe przepisy nie wprowadziły niczego zaskakującego w zakresie wymiaru właśnie tego urlopu. Nie byłabym sobą, gdybym nie nawiązała, iż w Polsce panuje błędne przekonanie, że urlop macierzyński wynosi rok. Nigdy takiego urlopu nie było. Na wspomniany rok składa się bowiem urlop macierzyński i rodzicielski.
Zmiany w wymiarze tego drugiego spowodowały, że nie możemy już w ogóle mówić o roku urlopu. Ja natomiast wspominam o tym, bo chciałabym bardzo wyczulić na wagę odróżniania poszczególnych uprawnień od siebie.
Urlop macierzyński – zmiana zasiłku
Co do zasady wymiar zasiłku macierzyńskiego za okres urlopu wynosi 100% podstawy wymiaru.
Warto jednak wspomnieć, iż do tej pory najczęstszą formą korzystania z urlopu była taka, w której mama deklarowała, iż bezpośrednio po macierzyńskim, skorzysta ona z urlopu rodzicielskiego. W takim przypadku zasiłek wynosił 80% podstawy wymiaru zasiłku.
Obecnie, pomimo faktu, iż nie można już wykorzystać urlopu „z góry”, o czym przeczytasz w odrębnym artykule KONIEC Z URLOPEM MACIERZYŃSKIM „Z GÓRY” (kliknij TUTAJ), mama ma prawo do korzystania z uśrednionego zasiłku.
W tym przypadku zasiłek za okres 52 tygodni urlopu macierzyńskiego oraz rodzicielskiego wyniesie 81,5% podstawy wymiaru zasiłku. O możliwości wnioskowania właśnie o taki zasiłek przeczytasz w artykule JAK WNIOSKOWAĆ O UŚREDNIONY ZASIŁEK MACIERZYŃSKI 81,5% (tutaj).
Ustawodawca nie udostępnia wzoru wniosku, a pracodawca nie ma obowiązku go przygotować. Jeśli potrzebujesz wzoru, znajdziesz go TUTAJ
Musisz więc zapamiętać, iż w zależności od Twojej decyzji, Twój zasiłek za urlop macierzyński wyniesie 100 lub 81,5% podstawy wymiaru zasiłku.
Urlop macierzyński przed porodem
Masz prawo do rozpoczęcia urlopu jeszcze w ciąży. Wówczas możesz skorzystać z maksymalnie 6 tygodni tego uprawnienia.
Pod uwagę zostanie wzięta planowana data porodu wskazana na zaświadczeniu lekarskim. Jeśli twój Maluch postanowi przyjść na świat później niż wyliczone 6 tygodni, uznaje się, że ma prawo do podjęcia takiej decyzji i nikt nie będzie miał tu żadnych pretensji. Urlop zostanie odpowiednio przeliczony.
Co ważne, o tego typu urlopie możesz zdecydować tylko Ty. Tym samym nie słuchaj mitów o tym, że jeśli nie urodzisz w terminie wskazanym w karcie ciąży, musisz rozpocząć urlop przed porodem. „Podobno” w takiej sytuacji lekarz nie może wystawić zwolnienia lekarskiego. Piszę „podobno”, bo kodeks pracy nie zna takiego obostrzenia, ja też nie… Raz jeszcze podkreślam, że to mit. Zwolnienie bowiem przysługuje Ci przez cały okres ciąży, maksymalnie do wymiaru 270 dni (a nie do daty określonej w karcie ciąży).
Jak rozpocząć urlop macierzyński
Urlop rozpoczyna się zawsze w dniu narodzin (chyba, że zdecydujesz się na skorzystanie z powyżej opisanej opcji). Nie ma tu znaczenia, czy Twoje Dziecko pierwszy krzyk wydało w dzień roboczy, święto czy może sobotę. Zawsze to ten dzień będzie pierwszym dniem urlopu macierzyńskiego.
W nawiązaniu do powyższego, to znowu de facto Dziecko decyduje o tym, kiedy ów urlop się rozpoczyna. Tym samym składanie wniosku o urlop, który już się rozpoczął, jest zbędne. Wiem, że taka praktyka funkcjonuje, ale jest ona niepotrzebna.
Celem rozpoczęcia urlopu macierzyńskiego wystarczającym jest przedłożenie skróconego aktu urodzenia Dziecka. Wniosek zaś powinien dotyczyć urlopu rodzicielskiego. Tu musisz wiedzieć, że nastąpiły ogromne zmiany w korzystaniu z urlopu rodzicielskiego.
________________
Mam nadzieję, że lektura tego artykułu pozwoliła Ci mieć większą świadomość Twoich praw i odważniej po nie sięgać.
Jeśli chciałabyś Twój temat omówić indywidualnie zapraszam na konsultacje: kontakt@mamaprawniczka.pl
Z pozdrowieniami,
M.